A już myślałem, że nie będzie dziś ciekawie. Urodzaj tak jakby za nami, a tu kilka dorodnych prawdziwków udało się wydostać spod ściółki;) Obiecuję intensywne doznania aż do apogeum, a potem kojący balsam. Pomogą LCD Soundsystem, Broken Records, Stereolab i magiczna Gregory And The Hawk.
ZAPRASZAM!
wtorek, 16 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz